Na ostatnim zebraniu wiejskim poruszony został ważny dla wielu
mieszkańców Pecnej temat. Budowa sieci przesyłu gazu i możliwość
podłączenia się do niej przez mieszkańców.
Świetlica w budynku
wielofunkcyjnym nie widziała takich tłumów chyba od czasu zebrania na
temat wywozu śmieci. Na zebraniu ustalono że przez sołtysa Kazimierza
Wróbla zbierane będą deklaracje chętnych do przyłączenia do sieci.
Z
informacji przekazanych przez pana sołtysa wynika również że spółka
gazownicza odpowiedzialna za dystrybucję gazu w naszym rejonie ma nas
delikatnie mówiąc w "poważaniu". Czy cel uda się osiągnąć zobaczymy.
Osobiście
jestem ogromnym zwolennikiem gazyfikacji Pecnej. Postaram się
przybliżyć kilka argumentów wspierających moje stanowisko w tej sprawie.
Po pierwsze wygoda. Koniec z przewalaniem kilki ton węgla czy cięciem i rąbaniem wielkiej hałdy drewna. Koniec z rannym wstawaniem i paleniem w piecu żeby w domu było ciepło. Tak wiem że wielu z was ma piec na ekogroszek lub pellety z podajnikiem i ten argument do was nie trafia. Jednak piec gazowy jest na prawdę bez obsługowy. Ustawiamy żądane parametry grzania i koniec.
Drugi argument, istotny nie tylko dla posiadacza pieca to czystsze środowisko. Temat tego co wylatuje z naszych kominów i jaki wywiera to wpływ na nasz organizm to materiał na grubą książkę.
W sezonie grzewczym to właściwie tyle. Latem nie trzeba palić w piecu żeby mieć ciepłą wodę.
Celowo nie poruszam argumentów finansowych. Każdy musi sobie wyliczyć sam. Można się na prawdę zdziwić jak weźmie się za obliczenia. Kalkulatory opłacalności różnych rodzajów instalacji w domach bez większych problemów znajdziecie w google.
Jest jeszcze jeden ważny argument. Podobno w 2017 powiat chce wyremontować ul. Główną od przejazdu kolejowego aż do Bieczyńskiej. Jak położą nową nawierzchnię to temat budowy sieci przesyłowej gazu znów będzie trzeba odłożyć na kilka lat. Najlepszy przykład to temat światłowodów na ul. Koziej. Obecnie jest tam 5 lat gwarancji na nawierzchnię i przez ten czas nikt nie będzie tam niczego robił, a później czas pokaże jak to będzie.
Wracając do tematu gazu, warto przemyśleć temat. Sam fakt posiadania przyłącza nie obliguje nas do podpisywania umowy na odbiór gazu. Koszty związane z przyłączem można również rozłożyć na raty więc nie będą jednorazowym obciążeniem naszych domowych budżetów.
Kwestię wsparcia gminy trudno jednoznacznie zweryfikować. To czy będą dopłaty do wymiany pieców bądź do samego przyłącza, tego nikt nie wie. Burmistrz Ryś nie raczył zjawić się na zebraniu i trudno oczekiwać żeby gmina była skłonna wesprzeć mieszkańców Pecnej w budowie sieci i w wymianie pieców.
Jak zwykle wszystko będzie zależeć od nas.
Zapraszam do dyskusji na
Forum mieszkańców Pecnej